Naukowcy z Kanady z University of British Columbia oraz BC Children’s Hospital sugerują, że zaburzenia w mikroflorze jelitowej niemowląt mogą wpływać na rozwój alergii w późniejszym okresie życia. Opublikowane w Nature Communications badania wskazują na powiązanie między stanem mikrobiomu a występowaniem chorób takich jak atopowe zapalenie skóry, astma, alergie pokarmowe oraz katar sienny.
W ramach badania analizowano dane 1115 dzieci, śledząc ich rozwój od urodzenia do 5. roku życia. Okazało się, że mikroflora jelitowa dzieci z chorobami alergicznymi wykazuje cechy dysbiozy, co przekłada się na zaburzenia funkcji błony śluzowej jelit i silniejsze reakcje zapalne w ich obrębie.
Courtney Hoskinson, jedna z autorek artykułu, podkreśla, że normalnie nasze ciała dobrze tolerują bakterie w jelitach, które są korzystne dla naszego zdrowia. U dzieci z zaburzeniami tej równowagi zaobserwowano, że mechanizmy te zawodzą, co prowadzi do rozwoju alergii.
Warto zauważyć, że wiele czynników może wpływać na skład mikroflory jelitowej, takich jak dieta, sposób porodu czy stosowanie antybiotyków. Z badań wynika, że antybiotyki podawane w pierwszym roku życia mogą zwiększać ryzyko rozwoju alergii, natomiast karmienie piersią przez pierwsze sześć miesięcy ma działanie ochronne.
Naukowcy teraz planują opracować terapie, które pozwolą przywrócić równowagę mikroflorze jelitowej, aby zapobiegać pojawianiu się alergii u dzieci.
Na podstawie: PAP