Żywność genetycznie zmodyfikowana oznacza żywność zawierającą, składającą się lub wyprodukowaną z GMO, czyli genetycznie zmodyfikowanych organizmów. Według naukowców, wprowadzenie na rynek tego typu produktów wiąże się z wieloma korzyściami ekonomicznymi i zdrowotnymi. Ich zastosowanie budzi jednak wątpliwości wśród opinii publicznej.
Najważniejsze pojęcia
GMO oznacza genetycznie zmodyfikowane organizmy (ang. genetically modified organisms), czyli takie, których materiał genetyczny został zmieniony w sposób niezachodzący w warunkach naturalnych wskutek krzyżowania lub naturalnej rekombinacji. GMO, który może być użyty jako żywność lub materiał źródłowy do produkcji żywności, określa się jako genetycznie zmodyfikowany organizm do użytku spożywczego.
Według Rozporządzenia 1829/2003/WE żywność genetycznie zmodyfikowana jest to żywność zawierająca GMO, składająca się z GMO lub wyprodukowana z GMO. Oznacza to, że mianem tym określa się nie tylko produkty spożywcze w całości lub częściowo składające się z organizmów GM, ale również i takie, które choć nie zawierają w sobie organizmu GM, to zostały częściowo lub w całości z niego wyprodukowane (olej, cukier).
Żywnością GM nie są natomiast środki wspomagające przetwarzanie żywności i stosowane podczas procesu jej produkcji. Także sama żywność przetworzona za pomocą tego typu środków nie jest uznawana za genetycznie zmodyfikowaną. Przykładowo, żywnością GM nie jest mleko pochodzące od krowy karmionej genetycznie zmodyfikowaną paszą. To samo dotyczy np. wina i sera wyprodukowanego z użyciem transgenicznych mikroorganizmów oraz miodu otrzymywanego z transgenicznych roślin.
Według Rozporządzenia 1829/2003/WE, za żywność genetycznie zmodyfikowaną nie uznaje się również produktów zawierających GMO w ilości mniejszej niż 0,9% w odniesieniu do składnika. Według tej zasady, wszystkie dodatki pochodzące z jednego gatunku rośliny, np. soi, są traktowane jako jeden składnik. Zawartość genetycznie zmodyfikowanej soi nie może zatem być większa niż 0,9% w stosunku do całej soi zawartej w danym produkcie. W przypadku produktów znajdujących się w trakcie oceny próg ten zostaje obniżony do 0,5%.
W obu przypadkach obecność GMO musi być jednak nieplanowana lub nieunikniona technicznie. Podmioty gospodarcze muszą być w stanie udowodnić, że występowanie takiego materiału jest przypadkowe oraz, że podjęto odpowiednie kroki mające na celu uniknięcia jego występowania.
Unia Europejska
Przepisy prawne UE, dotyczące żywności genetycznie zmodyfikowanej, są uważane za najbardziej surowe na całym świecie. Wysokie wymagania mają umożliwić nam wykorzystanie najnowszych technologii przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa konsumentów oraz środowiska naturalnego.
Zastosowanie niezbędnych środków bezpieczeństwa jest wymagane nawet w przypadku braku pewności co do ryzyka wystąpienia zagrożenia. Jest to tzw. zasada przezorności. Zasada case-by-case wskazuje natomiast na konieczność osobnego rozpatrywania każdego produktu genetycznie zmodyfikowanego, wprowadzanego do obrotu na terenie Wspólnoty Europejskiej. W konsekwencji szczegółowym badaniom poddawane są nie tylko nowe rodzaje organizmów GM, ale również wszystkie nowe transformacje.
Wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej mają obowiązek przestrzegania tych zasad oraz zapewnienia odpowiedniego ich nadzoru.
Polska
W Polsce kwestie związane z organizmami genetycznie zmodyfikowanymi leżą w zakresie działania trzech ministrów: ministra środowiska, ministra zdrowia oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi.
Od wielu lat oficjalne stanowisko Rządu RP w kwestii GMO nie ulega zmianie. Dążymy do tego, aby być krajem wolnym od genetycznie zmodyfikowanych organizmów. Zgodnie z zasadą traktatową, jako członek Unii Europejskiej, nie możemy jednak zabronić na swoim terytorium obrotu żywnością GM i paszami GM, umieszczonymi na rynku UE zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej.
W 2006 roku W Ramowym Stanowisku Polski dotyczącym organizmów genetycznie zmodyfikowanych z roku 2006 możemy czytać:
„Ponieważ Polska dąży do tego, aby być krajem wolnym od GMO, dlatego Rząd Polski dopuszcza jedynie możliwość importu żywności GM spoza Unii Europejskiej oraz sprowadzania jej z krajów członkowskich UE pod warunkiem wyraźnego jej znakowania i bez dalszej możliwości jej przetwarzania w Polsce. Rząd Polski opowiada się przeciwko wprowadzaniu do obrotu pasz GM.”
Natomiast w analogicznym dokumencie z 2008 roku:
„Biorąc udział w głosowaniu na forum instytucji Unii Europejskiej Rząd RP będzie wyrażał negatywne stanowisko w zakresie zezwalania na wprowadzanie do obrotu GMO jako żywność, pasze lub inne produkty. Jednocześnie mając na względzie obowiązki wynikające z członkostwa Polski we Wspólnocie Rząd RP deklaruje przestrzeganie obowiązującego prawa UniiEuropejskiej w tym zakresie.”
W sierpniu 2011 roku prezydent Bronisław Komorowski zawetował ustawę o nasiennictwie. Jeden z zawartych w niej przepisów dotyczył możliwości rejestracji odmian transgenicznych. Decyzja ta spotkała się z aprobatą ekologów.
Należy jednak pamiętać, że Polska nie jest samowystarczalna żywnościowo. Zaniechanie produkcji GMO nie uchroni nas zatem od spożywania genetycznie zmodyfikowanych organizmów, a jedyne przyczyni się do wzrostu cen produktów żywnościowych.
Etykietowanie
Według prawa europejskiego żywność GMO nie może wywierać szkodliwych skutków zdrowotnych u ludzi i zwierząt oraz szkodzić środowisku naturalnemu. Nie może ona również wprowadzać konsumenta w błąd. Oznacza to, że producent musi umożliwić konsumentowi dokonanie świadomego wyboru między produktami GM, a ich konwencjonalnymi odpowiednikami. Jest to tzw. zasada ochrony praw konsumentów, która ma zapewnić nam możliwość rezygnacji z tego typu produktów z przyczyn niekoniecznie związanych z zagrożeniem zdrowia, czyli np. z powodu poglądów religijnych lub osobistych przekonań. Zasada ta dotyczy zarówno środków spożywczych dostarczanych do konsumenta końcowego, jak i do zakładów żywienia zbiorowego.
Każda żywność GM musi być zatem oznaczona przejrzystą etykietą zawierającą obiektywne informacje o tym, że oznaczony nią produkt składa się lub został wyprodukowany z GMO.
Według prawa unijnego na etykiecie lub w wykazie składników powinien się znaleźć napis ”Produkt zawiera organizmy genetycznie zmodyfikowane/ genetycznie zmodyfikowany (nazwa organizmu)” lub „Wyprodukowano z genetycznie zmodyfikowanego składnika (nazwa składnika)”. Przy czym czcionka powinna być na tyle duża, aby można ją było łatwo odczytać. Etykieta taka powinna również zawierać informację o właściwościach i własnościach odróżniających dany produkt od jego tradycyjnego odpowiednika w zakresie dotyczącym kwestii zarówno etycznych i religijnych, jak i zdrowotnych, np. składu oraz wartości i skutków odżywczych.
Niektóre informacje mogą być uznane za poufne, jeśli ich ujawnienie zagraża konkurencyjności wnioskodawcy.
Wiele produktów żywnościowych zawiera również na swoim opakowaniu informację o tym, że nie zostały one wyprodukowane z organizmów genetycznie zmodyfikowanych. Część z nich jest również oznaczona specjalnym znakiem: „non GMO”, „ohne gentechnik”, „GMO-free”, „bez GMO”. Umieszczanie go nie jest obowiązkowe. Produkty żywnościowe pozbawione takiego znaku również nie są genetycznie zmodyfikowane.
Rys.1. Przykłady oznaczeń informujących konsumenta o tym, że dany produkt nie jest genetycznie zmodyfikowany (wykonanie własne)
Nadzieje
Genetycznie zmodyfikowana żywność ma w sobie ogromny potencjał. Naukowcy zgodnie twierdzą, że jej użycie mogłoby pomóc w rozwiązaniu wielu problemów współczesnego świata, takich jak np. głód panujący w krajach rozwijających się. Żywność „naturalna” jest bardzo kosztowna i mało wydajna.
Poprawa wartości użytkowej roślin uprawnych pozwoliłaby m.in. na zwiększenie produkcji żywności przy jednoczesnym zmniejszeniu areału upraw. Grunty o niższej jakości można by było wówczas wykorzystać jako tereny do odradzania naturalnych ekosystemów. Genetyczne modyfikacje pomogłyby również ograniczyć zużycie wody, nawozów sztucznych i chemicznych środków ochrony roślin zanieczyszczających środowisko.
Duże nadzieje wiąże się także z możliwością tworzenia tzw. jadalnych szczepionek, czyli roślin GM zawierających w sobie szczepionki na niektóre choroby bakteryjne i wirusowe. Doustna forma leku byłaby nie tylko mniej inwazyjna, ale pozwoliłaby również na obniżenie kosztów produkcji tego typu preparatów.
Obawy
Manipulacje genetyczne budzą jednak wiele kontrowersji. Głównie wynikają one z faktu, że nie sposób jest przewidzieć wszystkich skutków jakie wywoła na nas długotrwałe spożywanie żywności GM.
Istnieją obawy, że zawarty w organizmach GM gen odporności (służące do dokonywania selekcji organizmów GMO) może zostać przeniesiony na bakterie chorobotwórcze lub saprofitujące obecne w jelitach konsumenta.
Często poruszana jest również kwestia ryzyka wyprodukowania nowych alergenów oraz nasilenia tzw. alergii krzyżowej. Przykładem może być zmodyfikowana kukurydza StarLink firmy Aventis (obecnie Bayer). Skład chemiczny każdego nowego białka wytworzonego przez organizmy GMO jest porównywany z około 500 znanymi alergenami, ale nie można wykluczyć zjawiska powstawania mutacji spontanicznych.
Ponadto testy bezpieczeństwa są zwykle wykonywane przez te same korporacje, które wytwarzają ową żywność. Fakt ten niepokoi wielu przeciwników biotechnologii, którzy uważają, że sprzyja to nadużyciom.
Wśród ekologów największe zastrzeżenia budzi jednak kwestia uwolnienia organizmów GM do środowiska. Według naukowców obawy te mają niewiele wspólnego z rzeczywistym ryzykiem i wynikają głownie z niewiedzy.
Rys. 2. Żywność genetycznie modyfikowana wciąż budzi wiele kontrowersji
Autor: Anna Kurcek
Literatura:
1. Hałat Z., 2004. Alergeny organizmów genetycznie zmodyfikowanych. Alergia. 19-26
2. Józefczuk J., Struk-Józefczuk E., Magda K., Radzikowski A., 2007. Żywność modyfikowana genetycznie – obawy i nadzieje. Pediatria Współczesna. Gastroenterologia, Hepatologia i Żywienie Dziecka. 9 (1): 63-64.
3. Ramowe Stanowisko Polski Dotyczące Organizmów Genetycznie Zmodyfikowanych (GMO).
4. Rozporządzenie (WE) nr 1829/2003 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 września 2003 r. w sprawie genetycznie zmodyfikowanej żywności i paszy.
5. Rozporządzenie (WE) nr 1830/2003 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 września 2003 r. dotyczące możliwości śledzenia i etykietowania organizmów zmodyfikowanych genetycznie oraz możliwości śledzenia żywności i produktów paszowych wyprodukowanych z organizmów zmodyfikowanych genetycznie i zmieniające dyrektywę 2001/18/WE.
6. oficjalna strona European Food Safety Authority; http://www.efsa.europa.eu/en/topics/topic/gmo.htm
7. oficjalna strona Komisji Europejskiej; http://ec.europa.eu/food/food/biotechnology/evaluation/gmo_nutshell_en.htm
8. Twardowski T., 2008. Mówię „tak” dla GMO Gazeta Wyborcza 24.02.
9. Ustawa o organizmach genetycznie zmodyfikowanych z dnia 22 czerwca 2001 r.
10. Prezydent zawetował ustawę o GMO. Naukowcy: Nie ma się czego bać. 2011-08-24; http://m.wiadomosci.gazeta.pl/